Zmiana w edukacji powinna zacząć się od zmiany w samych nauczycielach, edukatorach, rodzicach. Nie możemy oczekiwać, że dzieci przystosują się do nas. To my musimy przystosować się do tego, czego od dzieci wymaga dzisiejszy świat. A ten świat pędzi. Nieubłaganie, każdego dnia, zmierza ku nowemu. Dzieci w tej rzeczywistości funkcjonują jak w swoim naturalnym środowisku, zmieniający się świat, dostrzegamy my, dorośli i to właśnie my musimy się zmieniać, dostosowywać, podążać, szukać dla nas "nowego" dla dzieci "bliskiego", i im odpowiedniego. Bez tego nie damy im skrzydeł by mogły w przyszłości podążać, za światem, który dla nich stanie się tym nieubłaganie pędzącym, bezustannie się zmieniającym. A zatem, szukajmy nowych dróg, by dzieci dzieci mogły używać swoich skrzydeł, by latać...
Komentarze
Prześlij komentarz